Tu są rozstawione stoliki przy których jemy lunche |
Host dad |
Abby |
A dziś był pierwszy dzień szkoły! Mój plan to:
American History
Am Lit/ Comp
French 4
Acting Company
Spanish 2
Algebra 2/ Trig, ale nie wiem czy nie zmieni się na Algebra 2
Każda lekcja to period. Więc pierwsza lekcji to period 1, a 2 to 2 itd.
W poniedziałki i piątki mamy wszystkie 6 periods, a we wtorek tylko 3,4,5,6; w środe 1,2,5,6 i w czwartek 1,2,3,4.
Najfajniejszą lekcją jak dotąd było acting company!
Wszyscy, którzy dowiadują się, że jestem z Polski i że jestem wymieńcem mówią: Oh It's cool, oh sweet, oh is it cold there? Śmiać mi się czasem chce!
Nauczyłam się otwierać swój locker, co nie jest takie łatwe. Najpierw musisz parę razy pokręcić, aby się wyzerowało, następnie kręcąc w prawo przejść przez 0 do 2, potem w lewo minąć zero i dojść do 32 i potem w prawo znowu minąć zero i dojść do 38! Miałam też godzinny lunch.
Najtrudniejszą lekcją dziś była algebra, bo nie rozumiałam, co Pan Colleman mówił, ale znalazłam w mojej książce mającej ok 1200 stron meaning of the symbols, więc teraz jestem mądrzejsza :D
Po szkole pojechałyśmy na ściankę, potem pizza i homework na algebre.
BOSHH JAK SUPER !!
OdpowiedzUsuńSERDECZNIE POZDRAWIAM !!
MI TU 1,5 dnia zostało :D
grrr
Marlena